PRZEJRZAŁEM NA OCZY

 

Życie tak szybko się toczy.
Świat cały się zmienia.
By dostrzec jednak to i zmienić sposób myślenia,
Musiałem przejrzeć na oczy.
Dzisiaj dopiero, gdy mam własny punkt widzenia,
Inaczej postrzegać zacząłem też kobiety.
Te cudowne istoty.
Z morskiej piany ponoć zrodzone,
Pyłu gwiezdnego i naszej tęsknoty.
Piękne były od zawsze.
Lecz kiedyś, gdy w moim życiu obecne były stale,
Nie doceniałem ich wcale.
Teraz po latach, gdy życia zostało mi niewiele,
Stać mnie jedynie na wspomnienia o nich.
O ich mądrości i o ich wspaniałym ciele.
Poza tym nie pamiętam już za wiele.
  Dostrzegam również inne ich zalety.
Wiem że kobiety też dobre są i czułe i miłe,
 Wiedzą jak umilać nam smutne chwile.
Potrafią niestety również ranić,
Mając czasami nas za nic.
Pragniemy ich zawsze, lecz rzadko doceniamy.
Często wytyczonych granic się nie trzymymy.
Kiedy nagle je tracimy,
Dziwimy się i pojąć tego nie potrafimy.
Po latach wreszcie to zrozumiałem.
Niestety jest już za późno, na przywracanie tych granic,
Bo lata swoje mam,
I nie mam już wpływu na nic.

Skumar 29.06.2014










・