SEN

Miałem sen.
Cudowny sen.
W przeszłość cofnąłem się.
Znów byłem młody.
Pełen zapału w szukaniu,
Na szczęście metody.
Miałem naście lat i chciałem zmieniać świat.
Pamiętałem jeszcze gdy,
Mienił się kolorami nadziei i pachniał,
Jak najpiękniejszy kwiat.
Nie piętrzył trudności, był pełen radości.
Zwalczał losu przeciwności.
Miałem sen.
Bardzo wyraźny sen.
Wszystko co złe było,
Odeszło i na zawsze się oddaliło.
Znów byłem szczęśliwy.
Otwarty na życie i pełen miłości.
Nie dostrzegałem w życiu trudności.
Jego złych stron i szarości.
Tak było,
Póki coś się nie wydarzyło.
Obudziłem się i zrozumiałem,
Że to był sen.
Niestety,
Tylko sen.

Skumar 22.03.2013