NOCNE KOSZMARY


Przychodzą do mnie nocą.
Niepokoją, buszują w mej głowie.
Niepokoją.
Z myślami się łomocą.
Spać nie dają,
O przeszłości przypominają.
Ściskają gardło,
Sercu bić nie dają.
Czego chcą i po co to robią.
Dlaczego cieszą się moją chorobą.
Są jak wielkie homary.
Wciskają się we wszystkie mózgu szpary.
Są wyrzutem sumienia i cenzorem życia.
Strażnikiem mojego istnienia.
Lecz czy wiedzą wszystko, czy są obiektywne?.
Tego nie wiem, bo mnie nie słuchają.
Wytłumaczyć się nie dają,
W głąb nocy uciekają.
Później powracają i spać nie dają.
Co zrobić by odeszły, by nękać przestały.
Nie wiem tego.
Nie znam sposobu na te koszmary.
One ciągle wracają i odejść nie chcą.
Niestety.
Skumar 14.07.2012