POWRÓT NADZIEI

Przyszła znikąd.
Od dawna oczekiwana.
Kiedyś ją straciłem.
Ona jednak przybyła i jest ze mną od rana.
Choć trochę nieśmiało,
Jednak wniknęła w me ciało.
Pragnąłem jej,
Lecz bardzo się bałem.
Jaki los mi zgotuje.
Czy na zawsze zostanie?.
Czy zniknie jak kiedyś i pójdzie w nieznane.
Kim jest i jakie ma zadanie.
Co chce zrobić?.
Wesprzeć mnie, czy życie me zakłócić.
Nie chcę tego wiedzieć.
Czekam niecierpliwie.
Czy odejdzie i już nie powróci,
Czy pozostanie w ukryciu.
By kiedyś porzucić.
Skoro jednak już przyszła,
To chyba zostanie.
Nie odejdzie i wspierać nie przestanie.
Mam taką nadzieję.
Że tak się stanie.

Skumar 07.11.2013