SPACER

Miał być spacer, przyrody oglądanie,
Ptaszków podglądanie.
Sobie przyrzekanie,
innym obiecywanie.
I co?
Jest wybrzydzanie,
na wszystko narzekanie.
A to pogada nie ta,
czas też nie po temu i  pora nie taka.
Może jednak zostać w domu,
zagrać w Trik-Traka?
zjeść coś słodkiego,
w TV obejrzeć coś wesołego.
Może usiądę wygodnie na kanapie,
tam przecież jest miło i dobrze się chrapie.
A że się tyje i niezdrowo jest?
no właśnie.
Może jednak spacer,
tak oczywiście,
spacer to lekarstwo na wszystko.
Byle nie dzisiaj,
będzie on później.
Pójdę nań na pewno,
tylko że może jutro.
Ale czy na pewno? 

 Skumar 29.05.2012

Kommentar schreiben

Kommentare: 0