JAK LOT MOTYLA

 

Życie jast jak lot motyla.

Raz w jedną,

Raz w drugą stronę się przechyla.

Skrzydła jego ciało unoszą.

W górę ku słońcu, ku życiu się wznoszą.

Chęć do życia i radość z sobą niosą.

Bo życie takie jest.

Ciągle przed siebie chce biec.

W górę biec nie może.

Więc trochę zwalnia, i w tył się odchyla.

Bo żeby w górę się wznieść,

Korzystać musi ze skrzydeł motyla.

Motyl pomóc bardzo się stara.

I machając skrzydłami,

Na nic nie zważa.

Życie normalnie się toczy.

Lecz do czasu,

Gdy granic swych możliwości nie przekroczy.

Wtedy kończy się lot motyla,

Przestaje się wznosić, zaczyna się obniżać.

Życie nie może korzystać już ze skrzydeł motyla.

Lot jego dobiegł końca.

Nie osiągnął celu.

Nie mógł już w górę lecieć,

I zaczął w dół spadać.

Życiu to jednak nie przeszkadza,

Ono nie ogląda się wstecz.

Trwa zawsze,

By przed siebie biec.

 

Skumar 15.07.2014