PRZYSTANEK

Stoję na przystanku,na przystanku życia.
Sam.
Patrzę,jak odjeżdżają pociągi,w różne kierunki życia bram.
A ja stoję,ciągle sam.
Nie wiem dlaczego,one przejeżdżają obok.
Nie zatrzymują się,jadą dalej i dalej.
A ja wciąż stoję.
Próbuję wsiąść, - nie mogę.
Jestem jakby w akwarium szybami od życia oddzielony.
Sam.
Życie toczy się beze mnie -tam.
Cóż zrobić mam?
Kogo zapytać.
Jak do tych pociągów życia,wsiąść mam.
Niech ktoś mi pomoże,doradzi,
Jak to zrobić mam.
Nie chcę wciąż tkwić na tym przystanku życia.
Chcę wreszcie odjechać.
Tylko jak?
Jak to zrobić mam.

 Skumar 23.06.2012

Kommentar schreiben

Kommentare: 0