SMUGA CIENIA.

Wyjść chcę ze smugi cienia.
Wydostać się z dobrowolnego więzienia.
Usiłuję podnieść się z letargu omdlenia,
Tego trwania w bezsile niemocy.
Chcę to zmienić.
Lecz potrzebuję młodości sił.
Niewyczerpanej skarbnicy mocy.
Czy odnajdę jeszcze w sobie tyle jej,
 By odnaleść życia cel?
Czy zostanie mi tylko na zbolale stawy żel.
A na duszę?
Przecież w niej jeszcze coś gra.
Znajdę balsam,który mi animuszu doda.
Wierzę,
Że za oknem jest jeszcze ten Świat,
Świat cudowny.
Z tamtych minionych lat.
Wiec jak?
Mam schować się za smugą cienia?
Mam wrócić do tej duszy więzienia?
Nie, za nic nie.
Znajdę ten balsam na ukojenie mej duszy.
 Odkryję ten promyk światła,
Który wskaże mi jeszcze życia cel.
 Idę wiec szukać go i nie poddam się.


 Skumar 05.05.2012

Kommentar schreiben

Kommentare: 0